Biegacz - amator lubiący zdjęcia, statystyki i pokonywanie własnych granic.

Moje zdjęcie
Ruda Śląska, Śląskie, Poland

Popularne posty

niedziela, 13 października 2024

IV Siemianowicka Piwna Mila

 

IV Siemianowicka Piwna Mila, 12 październik 2024
czyli bieg dla zabawy z którego niewiele pamiętam

 
 
 
Jest to już nasz 3ci start w tej imprezie (i na pewno nie ostatni!) i za każdym kolejnym razem pojawiamy się w coraz to liczniejszej ekipie. W tym roku specjalnie na ten bieg zamówiliśmy koszulki z Warsztatu Koszulkowego. Panorama Śląska, ze spodkiem po środku, logo Gryfnych Oczek i autoreklama Sportowej Strony Mocy na plecach.



Standardowo, jak co roku, bierzemy udział w loterii. I wyjątkowo, wygrałem coś innego niż krówkę pocieszenia (swoją drogą bardzo smaczną!), a mianowicie książke Scotta Jurek "Jedz i biegaj". Jest to o tyle fajne, że niedawno czytałem jego książke o Szlaku Appalachów i planowałem kupić "Jedz i biegaj". A tu prosze, sama wpadła w moje ręce :D



Sesja przy ściance, zarówno przed, jak i po biegu. I w tym roku nowość, fotobudka!








Jak zwykle przy krótszych biegach ustawiam się w pierwszej linii. Trzymam w jednej ręce piwo, w drugiej kamerke i czekam na sygnał by móc wysączyć złoty trunek
 
 
 

 
 

 
Jako jeden z pierwszych ruszam na trase. Przyznam się, że ostatnio mniej startuje na 5 czy 10 kilometrów i jakoś brakuje mi mocnego biegu w szybkim tempie. Zarówno podczas zawodów, jak mi na treningach. Pierwsze kółko pokonane tempem 4:04 min/km, a ja mam już dość. I to nie tylko sprawka piwa. Pod koniec okrążenia traciłem na szybkości i dawałem się wyprzedzać kolejnym zawodnikom. Z pierwszej piątki spadłem pod koniec pierwszej dziesiątki. 
Szybki pit stop na piwko i lecimy dalej
 

 


Drugie kółko chyba najprzyjemniejsze. Biegło mi się bardzo lekko, mięśnie jeszcze w miarę świeże, piwo nie zdążyło zaszumieć, tempo może niezbyt rewelacyjne (4:29 min/km) ale komfort i zabawa przednia.


I się zaczęły schody... Dwóch ostatnich kółek prawie nie pamiętam 🤣
Wiem, że zarówno na 3cim, jak i na 4tym okrążeniu, dwa razy tak mi się odbiło, że myślałem, że zwróce piwo. Na szczęście udało się uniknąć tragedii, jedyne co, to na chwile trzeba było zwolnić. 
 
 



Na mecie kompletnie nie przytomny, ale było warto :D
 
 
Wynik gorszy niż w ubiegłym roku (wtedy średnia 4:19 min/km i 9 miejsce) i stan po spożyciu również słabszy, ale za to zabawa co najmniej taka sama, jak i nie lepsza!

Na mecie łapie Grzesia, z którym znam się od jakichś 3 lat, a jeszcze nie mam zdjęcia

oraz Marka, z grupy Siemianowice i Przyjaciele Biegają, która to organizowała Piwną Mile.


Czekając na reszte ekipy udało się w miarę wytrzeźwieć i można było bez problemowo udać się na after party by się napić piwka 🍻

 
 
Videoblog:





Nazwa: IV Siemianowicka Piwna Mila
Data: 12.10.2024
Dystans: 5,84 km
Czas: 00:27:04
Tempo: 4:38 min/km 
Wysokość: 31m
Miejsce: 12/240
Procent najlepszych zawodników: 5 %
Najlepsze międzyczasy:
5 km: 0:23:00 (4:36 min/km)


Zobacz też:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz